Cześć wszystkim :) Znów przepraszam za pustkę na blogu , ale to co ostatnio się dzieję to jakaś jedna wielka masakra.. w szkole moja ukochana klasa ma tak przerąbane , totalnie. Szkoda nawet cokolwiek na ten temat pisać , bo po prostu to co się dzieje z moją klasą to porażka. Nigdy więcej takiej chujowej klasy, szkoły oczywiście nie wszyscy , ale. Od poniedziałku mam rekolekcje i potem od razu wolne , kocham to. Wychodzi na to , że jutro ostatni dzień w szkole , bo w piątek wyjazd do Warszawy! Czekałam na to od października.. Wyjazd o 4:30 , czyli sądzę , że nie pójdę spać wgl , będę spała w autobusie , a powrót ok 23:30 , 24:00. Mam nadzieję , że mój aparat nie nawali i porobię jakieś zdjęcia :))) Cieszę się , że ten czas spędzę jakoś inaczej niż zwykle , bo potem ta cholerna monotonia , z którą czas najwyższy coś zrobić bo tak być nie może , god :o A takie całkiem inny temat to 2 dni temu wyszła piosenka Biebsa BOYFRIEND , na którą też czekałam! Nie spodziewałam się czegoś takiego , dla mnie bomba! Czuję , że płyta #BELIEVE to będzie miazga :) <3
Swag , swag , swag on you!
Ja nie mam nic więcej do napisania :))) Buziaki słodziaki :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz